Startujemy ze Skansenu Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku kierując się w stronę Miejskiej Góry. U jej podnóża, odbijamy w prawo na Suchy Wierch jadąc dokładnie samym szczytem tego wzniesienia. Przed Łysą Górą skręcamy w lewo w kierunku miejscowości Łosie. Przejeżdżamy obok Zagrody Maziarskiej i dalej na wysokości Zajadu Pstrąg u Eda odbijamy w lewo wjeżdżając tym samym na szutrową drogę kierującą nas do lasu. Jadąc poprzez las w pewnym momencie wyjeżdżamy na otwartą polanę z ustawioną na jej skraju myśliwską amboną. Przecinamy ją na skos i wjeżdżamy na leśną ścieżkę kierującą nas do asfaltowej drogi biegnącej do Kunkowej.
Z racji tego, że jest to trasa MTB, my udajemy się w przeciwnym kierunku, w stronę brzegów Jeziora Klimkowskiego. Jedziemy wzdłuż północno-wschodniego, dzikiego jeszcze brzegu Klimkówki. Ten leśny odcinek może być dla nas nie lada wyzwaniem gdyż jest duża szansa, że napotkamy na nim spore ilości błota. Gdy już uporamy się z grząskim terenem to pojawia się szansa, że uda się trochę opłukać rower, gdyż na trasie pojawia się bród. Aby przedostać się na drugą stronę Jeziora Klimkowskiego musimy przeprawić się na drugą stronę rzeki Ropy. Bród co prawda jest ułożony z betonowych płyt, ale trzeba tutaj uważać, gdyż wody może być naprawdę sporo, czasem nawet powyżej kolan. Dodatkowo nurt bywa dość mocny, a betonowe płyty zanurzone w wodzie mogą być śliskie. Radzimy wam w tym miejscu uważać, aby nie wylądować „po uszy” w wodzie.
Widok z północno-wschodniego brzegu Klimkówki 
Widok z północno-wschodniego brzegu Klimkówki 
Bród na rzece Ropa 
Bród na rzece Ropa Kolejnym miejscem wymagającym trochę wysiłku są schody prowadzące na drugą stronę zapory. Chcąc je pokonać musimy już chwycić i założyć swój rower na ramię i tak przejść z nim kilkanaście stopni. Po dotarciu na przeciwległą stronę Klimkówki jedziemy w kierunku Taniej Góry skąd wąskimi asfaltami powracamy w kierunku Łysej Góry. Po drodze jednak czeka nas jeszcze najstromszy podjazd na całej trasie. Dystans tego odcinka to zaledwie 500 metrów, ale stopień jego wzniesienia sięga aż 20%, co czyni go naprawdę bardzo ciężkim i większość decyduje się tam pchnąć rower.
Dalej przejeżdżamy zboczami Łysej Góry i powracamy na Suchy Wierch tym razem jadąc w odwrotnym kierunku. Później już tylko mamy szybki 4 kilometrowy zjazd, którym dojeżdżamy bezpośrednio pod Skansen Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku.
Poniżej zapisany ślad trasy:
Wysokość podjazdów: 1067 m
Wysokość zjazdów: -1067 m
