Uście Gorlickie 8. września br. stało się punktem startu i mety siódmej już edycji Mordownika – zawodów na orientację. Uczestnicy rajdu wzięli w nim udział na 4 trasach: trasie rowerowej 130 km, trasie rowerowej 50 km, trasie pieszej 50 km i trasie pieszej 25 km. My skupiliśmy się na tych dwóch pierwszych trasach – rowerowych.
W związku z tym, że były to zawody na orientację, podana długość trasy była wyliczona przez organizatorów po najbardziej optymalnej ścieżce jej pokonania. W rzeczywistości zawodnicy na kilkanaście minut przed startem otrzymali mapy na których były zaznaczone punkty kontrolne i mając je zaliczać, sami decydowali o tym, jak ją pokonać. W ten sposób ze 130 km mogło się zrobić 150 km, a z 50 km nawet 80 km.
Powyżej prezentujemy części map tras TR130 i TR50 (po kliknięciu w “i” na pełnym widoku zdjęcia możecie przeczytać jego opis). Na nich widać zaznaczone punkty kontrolne na których zawodnicy muszą odbić na swojej karcie w odpowiednim miejscu znacznik, który potwierdzi jego znalezienie. Jak już wspominaliśmy, to zawodnicy decydują w jakiej kolejności będą zaliczać PK (punkt kontrolny) i jaką drogą do nich dotrą. Do nawigacji na trasie przejazdu można jedynie używać mapy otrzymanej od organizatorów, kompasu oraz linijki. Używanie GPS’u do nawigacji podczas przejazdu jest surowo zabronione i grozi za to dyskwalifikacja. Więcej szczegółów na temat zasad dotyczących zawodów oraz sposobu obliczania końcowego wyniku znajdziecie w Regulaminie na stronie organizatora.
Gdy nasza ekipa przed godz. 8 dotarła do szkoły w Uściu Gorlickim, gdzie zlokalizowała się baza Mordownika i skąd zawodnicy startowali a zarazem gdzie finiszowali, uczestnicy jadący na trasie TR130 byli już w posiadaniu map i planowali na nich swe ścieżki przejazdów.
Równo o godz. 8 dostali sygnał do startu i w wielkim pośpiechu wyjechali na trasę. Zawody na tym odcinku były zaliczane do Pucharu Polski w Rowerowych Maratonach na Orientację, dlatego było o co walczyć. Zdecydowana większość zawodników wybrała opcję kierując się na PK1, na południe, i dalej w stronę granicy polsko-słowackiej. Jedynie 2-3 na 34 sklasyfikowanych zawodników pojechało na północ, do PK2 i 3, aby tą trasę pokonać jadąc w drugą stronę.
O godz. 10 swój przejazd rozpoczęli zawodnicy jadący na trasie TR50. Na nią wyruszyło 21 zawodników, z czego trójka była z Gorlic: Staszek, Sławek i Łukasz. Mimo kapcia na trasie, osiągnęli oni bardzo dobre wyniki i zajęli odpowiednio 2, 3 i 5 pozycję w klasyfikacji mężczyzn – serdecznie gratulujemy!
Nasza ekipa wyruszyła na trasę wraz z zawodnikami rejestrując ich zmagania. Poruszaliśmy się samochodem oraz rowerami, w zależności od tego w jakim punkcie chcieliśmy się spotkać z nimi. Rywalizacja odbywała się w duchu fair-play i w tarapatach zawodnicy sobie wzajemnie pomagali. W ten sposób powstał krótki materiał filmowy, który prezentujemy poniżej oraz zdjęcia, które prezentujemy w galerii pod filmem. Również poniżej udostępniamy wyniki na poszczególnych trasach rowerowych.
Zapraszamy do zobaczenia okiem naszej kamery krótkiej relacji z Mordownika 😉
Aby zobaczyć naszą fotorelacje z wydarzenia kliknij tutaj.